Camel's log

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Camellus z miasteczka Jankowice. Mam przejechane 5725.49 kilometrów w tym 11.89 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(16)

Moje rowery

Łoś 736 km

Bucefał :P 4569 km

Camellus 502 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:	315.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	14:23
Średnia prędkość:	21.92 km/h
Maksymalna prędkość:	50.97 km/h
Suma podjazdów:	525 m
Maks. tętno maksymalne:	198 (107 %)
Maks. tętno średnie:	165 (89 %)
Suma kalorii:	11393 kcal
Liczba aktywności:	9
Średnio na aktywność:	35.03 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

16.42 km 0.00 km teren

00:54 h 18.24 km/h:

Maks. pr.:33.07 km/h

Temperatura:8.0

HR max:180 ( 97%)

HR avg:141 ( 76%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1300 kcal

Rower:Bucefał :P

Lipowiec spotkanie z Iwo i Karolem

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 2

Troszku zimno, słońca mało a ja jeszcze zakatarzony co posłużyło za wymówkę iż zrobiłem tylko tyle. Za to chłopaki pewnie po 100 km dołożyli. Gratulację i do następnego razu :)

/5736841

Dane wyjazdu:

63.61 km 0.00 km teren

02:56 h 21.69 km/h:

Maks. pr.:38.91 km/h

Temperatura:15.0

HR max:166 ( 90%)

HR avg:144 ( 78%)

Podjazdy: m

Kalorie: 3067 kcal

Rower:Bucefał :P

Mocy przybywaj

Środa, 20 marca 2013 · dodano: 20.03.2013 | Komentarze 2

Jak już otwarłem oczy widziałem że będzie dobrze :) Postanowiłem więc skorzystać z chwili słońca i zrobić ciut więcej jak dla mnie kilometrów. Ruszyłem na Zator a potem w stronę Andrychowa. W połowie drogi odbiłem na Osiek. Z Osieka skierowałem się do Oświęcimia przez Grojec gdzie zrobiłem zdjątka.Z Oświęcimia to już znana dla mnie trasa i poszło szybciutko. Po drodze zacząłem słyszeć jak strzela pedał :( kurcze to dobry pedał pod noski, spróbuję go uratować :)

/5736841

Dane wyjazdu:

29.15 km 0.00 km teren

01:14 h 23.64 km/h:

Maks. pr.:33.63 km/h

Temperatura:3.0

HR max:142 ( 77%)

HR avg:154 ( 83%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1168 kcal

Rower:Bucefał :P

Zimno ale słonecznie

Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 16.03.2013 | Komentarze 0

Zimno ale słoneczko przygrzewa, także jechało się bardzo dobrze. Brooks jeszcze uciska ale czuje poprawę :) czekam na wiosnę i wyższe temperatury :)

/5736841

Dane wyjazdu:

26.39 km 0.00 km teren

01:06 h 23.99 km/h:

Maks. pr.:34.51 km/h

Temperatura:1.0

HR max:142 ( 77%)

HR avg:153 ( 83%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Bucefał :P

Trening

Wtorek, 12 marca 2013 · dodano: 12.03.2013 | Komentarze 2

Zima,ale Brooks ewidentnie coraz lepiej siedzi na moim tyłku :P

/5736841

Dane wyjazdu:

39.37 km 0.00 km teren

01:52 h 21.09 km/h:

Maks. pr.:50.97 km/h

Temperatura:3.0

HR max:140 ( 76%)

HR avg:161 (%)

Podjazdy: m

Kalorie: 2090 kcal

Rower:Bucefał :P

2 raz na świniaku :P

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0

Dziś drugi dzień na świniaku, dalej uciska ale sobie tłumaczę że tak ma być, muszę skoro dałem prawie 300 PLN za siodełko !!! :P Zrobiłem kawałek nowej trasy do Okleśnej, fajna droga trochę podjazdów mało aut Wisła i jeziorka,potem już stara trasa przez Bolęcin i mordercza górka, ale jest dobrze wyjechałem na środkowej przedniej przerzutce tętno 161 nie jest źle ostatnio jak tam jechałem było 168 :), potem trochę zjazdu, wyjazd pot tą samą górę ale z innej strony trochu mniej stromo a potem już 4 km zjazdu. Na zjazdach niestety zimno czekam na temp powyżej 10 stopni :)

/5736841

Dane wyjazdu:

29.73 km 0.00 km teren

01:13 h 24.44 km/h:

Maks. pr.:35.12 km/h

Temperatura:4.0

HR max:148 ( 80%)

HR avg:161 ( 87%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1238 kcal

Rower:Bucefał :P

Świnia na pokładzie :P

Piątek, 8 marca 2013 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

Dziś dostałem nowiusieńkiego Brooksa, oczywiście od razu go założyłem :) Wczoraj pokupiłem jakieś badziewie z nestle ale za to za dobrą cenę także na razie musi wystarczyć. Trasa wkoło komina typowy trening 30 km. Siadłem pierwsze wrażenie twardo. Czuć ucisk, ale wydaje mi się iż w miarę czasu ucisk malał (czytałem gdzieś że brooks się nawet parę miesięcy dopasowywuję do danego zadka także się nie martwię :)) Generalnie zimno wietrznie w jedna stronę się tak dobrze jechało że już prawie myślałem że mi wydolność nieźle wzrosła ale w drugą okazało się iz to wiatr mnie popychał, ale pierwsza jazda ze świnia zaliczona i czekam na lepsza pogodę i planuję większą wyprawę :)