Flag Counter

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Camellus z miasteczka Jankowice. Mam przejechane 5725.49 kilometrów w tym 11.89 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Camellus.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:532.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:51
Średnia prędkość:17.82 km/h
Maksymalna prędkość:62.87 km/h
Suma podjazdów:1936 m
Suma kalorii:10952 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:76.01 km i 4h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
87.02 km 0.00 km teren
03:52 h 22.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 2



Dane wyjazdu:
200.30 km 0.00 km teren
10:39 h 18.81 km/h:
Maks. pr.:62.87 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (169%)
HR avg: (133%)
Podjazdy:1936 m
Kalorie:10952 kcal

Pierwsze 200 km góry góry i potem znowu góry :P

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 2

Dobra powoli wracam do życia :) Od jakiegoś czasu chciałem zrobić traske 200 km i sprawdzić swoje możliwości. Niedawno byłem w Węgierskiej Górce i wpadła mi na myśl ciekawa traska ode mnie do Wisły, nie przypuszczałem że będzie taka ciężka. Planowałem wyruszyć o 7 rano ale rano stwierdziłem że lepiej jeszcze godzinkę poleżeć i wracać z włączonym światełkiem jak się okazało później tak tez się stało. Ale wyruszyłem pełen chęci i animuszu o koło 8 rano

Najpierw znaną traską przez Andrychów i przełęcz Kocierz pierwsza premia górska. Poszło spoko.

Zjazd do Żywca i przez Węgierską Górkę I Cisieć w stronę Milówki i Istebnej. Tu zacząłem jechać trasą która pojadą chłopaki z forum w maratonie. No normalnie nie zazdroszczę, ale to zaraz.

Za Milówką zaczyna się droga szybkiego ruchu więc trzeba jechać opłotkami, po drodze mijam piękny wiadukt chłopaki budują :P

Tu niestety zaczyna się droga szybkiego ruchu i zjeżdżam z niej na drogę wiejską, patrzyłem wcześniej na googlmaps jak to wygląda ale okazało się że troszkę pojechałem nie tak jak chciałem. Zaczyna się kolejna premia górska. Najpierw niezbyt stroma i coraz większe nachylenie. W końcu widzę znak że będzie ostry podjazd ale bez informacji ile procent, no ale jadę i okazało się dlaczego nie było procentów po prostu brakło im skali normalna pionowa ściana jeszcze zamiast asfaltu pojawiły się ażurowe płyty betonowe. Tu niestety musiałem się wypiąć i kilkaset metrów podejść do miejsca gdzie było ciut mniej stromo.Ale myślę najgorsze za mną, ale nic z tego dalej ostro pod górę no to jadę, dojeżdżam do głównej drogi wreszcie myślę koniec podjazdu ale gdzie tam ciut płasko i znowu pod górę. I tak mnie zwodziło jeszcze parę racy co myślałem że koniec podjazdu pojawiały się kolejne ścianki i patelnie :)


Wreszcie dojeżdżam do końca wzniesienia teraz długi zjazd do Istebnej. Planuje zjeść obiad w Wiśle, ale na końcu Istebnej widzę kolejna ścianę a na skrzyżowaniu knajpę z naleśnikami no to se myślę trza jakieś węglowodany zażyć i stanąłem na popas.Najpierw witaminki :)

Potem węglowodany :)

Miały być pierogi z jagodami były z dżemem jagodowym no ale ok dało radę :)
Wsiadam na rower i jadę koejną premię górską. Jadę i jadę licznik staną w miejscu, prosta i zakręt za każdym zakrętem błagam żeby to już ostatni ale gdzie tam jadę dalej. Pojawiają się pierwsze myśli że nie dam rady ale brnę dalej, wreszcie koniec podjazdu teraz w dół do Wisły uff. Ale nie ciesze się jeszcze bo przede mną jeszcze jedna premia Salmopol !!!
Mijam centrum i przez Wisłę Malinkę jadę w kierunku Szczyrku. Po drodzę mijam skocznie imienia Adama Małysza.



Zaczyna się najtrudniejszy podjazd pod Salmopol, jest coraz trudniej zakręt prosta zakręt prosta i tak w kółko zaczynam mieć zwidy wydaje mi się że widzę znak informujący o końcu drogi z niebezpiecznymi zakrętami sądząc że to już koniec podjazdu. Podjeżdżam bliżej a tu okazuje się że to liście koloru żółtego. Myślę nie najlepiej ale jadę dalej. W końcu skrajnie wycieńczony jednak staję na krótki popas podchodzę paręset metrów i znowu na rower. Wreszcie dojeżdżam na szczyt. Teraz już teoretycznie tylko z górki. Po drodze widzę reklamę regionalnych wódek i wpadam tam na piwo i zakupuje jedną z nich :P



Teraz już tylko z górki, mijam Szczyrk i jadę w kierunku Żywca,skręcam na Tresną i już znaną trasa prze Międzybrodzie i Kęty jadę w stronę domu. Jest coraz później jak się okazało moje przypuszczenia się sprawdziły i do domu wracam już po zmroku.

Licznik wybija 200 km


Udało się jak na moje możliwości to wielki wyczyn nie tylko jeżeli chodzi o ilość kilometrów ale trudność trasy.


http://www.bikemap.net/pl/route/2290756-limitless/

http://www.bikemap.net/pl/route/2290756-limitless/#/z9/49.5929,18.70422/google_roadmap

Opis linka
Kategoria powyżej 100km


Dane wyjazdu:
51.60 km 0.00 km teren
02:07 h 24.38 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
56.12 km 0.00 km teren
02:50 h 19.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Węgierska Górka

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
38.00 km 0.00 km teren
03:35 h 10.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Węgierska Górka

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
30.44 km 0.00 km teren
02:36 h 11.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Węgierska Górka

Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
68.59 km 0.00 km teren
04:12 h 16.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Węgierska Górka

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0



Imperium Romanum